GALERIA OSOBLIWOŚCI DO ADOPCJI

GALERIA OSOBLIWOŚCI DO ADOPCJI

GALERIA OSOBLIWOŚCI

DO ADOPCJI

inaczej tego „towarzystwa” nazwać się nie da:)

Psy, które są u nas od lat. Takie „duchy” … na tle tych, które są ładne, młode, fajne I najlepiej rasowe;(

Taka nasza FUNDACYJNA GERIATRIA.
Niemalże nieadopcyjna, ale A NUŻ????
Jak życie (na szczęście) również nam udowodnilo, że cuda się zdarzają (Myszka, Polduś) I to po wielu latach…. Tak I w przypadku tych wykluczonych liczymy, że znajdzie się ktoś, komu szybciej zabije serce na widok któregoś z nich, może komuś któryś przypomni przyjaciela sprzed lat…

Spróbuje pokrótce opisać to towarzystwo…. dla zainteresowanych-ekipa mieszka W DOMU (W sensie budynku!)

SAM
– lat…. 10, 15 Któż to wie?
– Brak połowy lapy – radzi sobie normalnie (Właśnie przebiegł mi teraz koło nosa w takim tempie, że pies z 4 łapami by się zawstydzil,)
– zdrowy – nie wymaga żadnych leków;
– cudowny do ludzi I suczek, natomiast wredny do samców (No chyba, że są stare I chore);

TUJA
– wiek…. O dżizas….. nikt tego nie wie
– maleńka (sięga zaledwie po kostki), za to jak widać… grube toto jak świnka wietnamska…. zeżre każdą ilość-nawet tabletki pochlania myśląc, że to żarcie;)
– chora – pod kontrolą – trzeba jej podawać tabletki;
– za jedzenie odda zycie:)
– przytulaśna, bezproblemowa
– kilka lat temu dostała diagnozę 4 miesiące życia (tak dużo guzów, które zostały usunięte ale dawaly przerzuty ale minrlo juz 5 lat a ona zadrwiła sobie z medycyny…. jest najmniejsza, ale to ona ROBI „FALĘ” każdemu nowemu psu trafiającemu do Fundacji. Opieprzy, zagoni w kozi róg I …. hierarchia ustalona;)

DZIADEK
– też że sto lat;)
– nie słyszy już raczej lub słabo, wzrok też już nie ten…. no chyba, że się niesie zarełko:) wtedy zmysły jakby na chwilę wracają:)
– ogólnie zdrowy, nie wymaga leków;
– łazi swoimi ścieżkami, taki „specjalnej troski „
– znają to chyba wszyscy, którzy kiedykolwiek odwiedzali Pupila w Michałowicach;) tak… Tak… to on – żyje i ma się dobrze;)

KAJTEK
-8-10 lat
– kilka dni temu po roku wrócił z adopcji (nieodpowiedzialny właściciel!)
– brak przedniej łapy (Ale tu żeby Was nie zmylilo! Temu to już brak łapy na dodatek przedniej, zupełnie nie przeszkadza! Kiedy znalazłam na działce dziurę, w której śmiało można by schować piłkę nożną….. opieprzylam CALE STADO tylko nie Kajtka! Na drugi dzień, kiedy zobaczyłam jak sprytnie kopię drugą (tą kuźwa jedną łapa z przodu, podskakujac całym ciałem i wrzucając tym samym chaldy ziemi spód siebie …. zaniemowilam:) dobrze, że inne gadziny się wtedy na mnie nie patrzyły (Bo by mi było głupio , że każdy oberwal, tylko nie ten drań;)
– Kajtuś swietnie pilnuje posesji sposobem „na partyzanta”:) czai się toto pod krzakami, autami…. a, że z NATURY ma maskujące barwy, to drania nie widać…. wpuszcza ofiarę I … drze na tych swoich krótkich trzech nóżkach….. oczywiście w celu zamordowania wchodzącego;) no nie ma osoby, która nie staje wtedy wryta lub ma przeblyski odruchu o ucieczce;)
No więc nie dość że ogrodnik to jeszcze ochroniarz;)

Dobra…. jeśli ktoś chce zrobić dobry uczynek…., ma potrzebę MIŁOŚCI ABSOLUTNEJ – zapraszam;) jeśli się nie uda…. to pewnie będą u nas na „dożywotce”… aczkolwiek nie zniechecajcie się ich starościa I chorobami…. to naprawdę nic strasznego!

Ekipa jest cudowna (można brać wielopaki;), a przeciez swoje człowieczeństwo pokazujemy właśnie wobec takich….. takiej mojej kochanej GALERII OSOBLIWOŚCI!